Kościółek św. Benedykta w Krakowie, małopolskie

Kościół św. Benedykta w Krakowie-Podgórzu

Jest to najmniejsza budowla sakralna Krakowa, ale jednocześnie najbardziej majestatyczna i tajemnicza. Pierwotnie na miejscu, gdzie stoi obecny kościół, znajdowała się budowla w kształcie rotundy. Powstała ona prawdopodobnie około roku 1000. Jej wzniesienie przypisywane jest tynieckim benedyktynom. W XII stuleciu na miejscu rotundy powstała nowa romańska świątynia. Obiekt, który dotrwał do dnia dzisiejszego, jest wynikiem gruntownej przebudowy powyżej wzmiankowanego romańskiego kościoła z XII wieku.

Jak prawdopodobnie wyglądała wcześniejsza romańska budowla?

wizualizacja Piotr Opaliński

W końcu XVI stulecia prebendarz tej świątyni ks. Mikołaj Drozdowski gruntownie przebudował ją, nadając wnętrzu nowe sklepienie krzyżowe. Budowla należy do parafii św. Józefa.

Ołtarz główny pochodzi z wieku XVII, a jego centralne miejsce zajmuje wizerunek św. Benedykta.

We wtorek po Wielkanocy w kościółku odbywa się odpust parafialny, w ramach którego ma miejsce również festyn ludowy, krakowianie nazywają go „Rękawką”. Tak zwana „Rękawka” wywodzi się ze starosłowiańskich kultów, związanych z mogiłą Kraka. Owe święto do XIX wieku odbywało pod kopcem Krakusa, ale potem jego celebrowanie przeniesiono właśnie pod kościółek św. Benedykta. „Rękawka” ma ścisłe powiązanie ze świętem wiosny, kiedy to Słowianie najczęściej oddawali hołd zmarłym. We wtorek po Wielkanocy, czyli w święto „Rękawki” kościółek udostępniany jest dla wiernych czy turystów.

Drugim dniem uroczystym, kiedy turysta może wejść do świątyni, jest 21 marca, czyli dzień św. Benedykta.

Od kilku lat można zwiedzać kościółek w każdą sobotę od czerwca do sierpnia. W tym okresie obiekt jest otwarty od godziny 10 do 13. Na zwiedzających czeka Pan przewodnik, który ciekawie opowiada o historii tej majestatycznej budowli.

Kilka lat temu archeolodzy prowadzili badania archeologiczne, które miały pomóc jeszcze dokładniej poznać dzieje tej tajemniczej świątyni. W artykule krakowskiego „Dziennika Polskiego” z roku 2015 autorstwa Małgorzaty Mrowiec możemy przeczytać, iż „…w zeszłym roku nie natrafili na łuk rotundy. Ustalili natomiast, że tysiąc lat temu stała tutaj świątynia o czworokątnej nawie i z półkolistą absydą (archeolodzy przygotowali jej model, prezentujemy jej cyfrową rekonstrukcję). W wykopach we wnętrzu kościoła, najgłębiej półtora metra pod współczesną posadzką, archeolodzy badają teraz relikty tamtej budowli z początku XI wieku. Kościół stoi na skale. Na niej jest ubita ziemia, warstwa gliny, posadzka gipsowa, zaprawa i w końcu drobne płytki z piaskowca, po których się chodziło – pokazuje archeolog. Wyżej odsłonięto pozostałości przedromańskiego muru z bloków i płytek piaskowca. Prawdopodobnie powierzchnię tych murów pokrywał gips, a niewykluczone, że były na nim malowidła. Najnowsze znaleziska sugerują jednak, że badacze nie rozwiązali jeszcze wszystkich zagadek. W północnej części kościoła natrafili na nowe fragmenty muru przedromańskiego, zbudowane z kamienia z innego złoża niż dotąd odkryte. – Mamy podejrzenie, że w okresie przedromańskim kościół miał dwie fazy: najpierw rzeczywiście stanęła tu rotunda z podkowiastą absydą, a nieco później ta rotunda została przekształcona w budowlę prostokątną – tłumaczą Jacek Czuszkiewicz i współpracujący z nim archeolog Janusz Firlet…”. (link do artykułu https://dziennikpolski24.pl/rozwiazuja-zagadki-kosciola-sw-benedykta-wideo/ar/3903985). Dostęp 5 czerwca 2022 roku.

Z powyższego artykułu można też dowiedzieć się, że pod posadzką kościoła chowano zmarłych. Najstarsze pochówki pochodzą z XV wieku, a „najmłodsze” z wieku XIX. Archeolodzy byli bardzo zaskoczeni, że w kościele jest sporo pochowanych dzieci. Warto też dodać, że pod samym ołtarzem spoczywają prochy kobiety z wieku XV. Przecież w świątyniach chowano osoby zasłużone. Jest to tajemnica, nad którą uczeni pieczołowicie pracują.

Warto zobaczyć kościół św. Benedykta w Krakowie-Podgórzu.

Zdjęcia Andrzej Pietruszka, czwarty czerwca br.

Autor: Andrzej Pietruszka