POZNAJ MNIE
Dziś przenosimy się na wschodnie krańce Polski, a mianowicie na Lubelszczyznę. W tej części kraju bywam bardzo rzadko, dlatego relacja ta będzie bardzo wyjątkowa. Bohaterem dzisiejszego artykułu jest niewielkie miasteczko o oryginalnej nazwie Krasnystaw. Osada jest siedzibą powiatu i gminy. Miasto posiada niezwykle ciekawą historię. Miejscowość nie ma dużo zabytków. Jeżeli już mówimy o historycznych budowlach, to należałoby tutaj wymienić w pierwszej kolejności barokowy kościół parafialny z ciekawie ozdobioną fasadą, dawne zabudowania pojezuickie (obecnie muzeum), ratusz z zabytkowym rynkiem czy też synagogę. Omawiana osada była mi znana dzięki produktom mlecznym, które wytwarza tamtejsza spółdzielnia mleczarska. Jej wyroby można nawet kupić w drugiej stolicy Polski. Najbardziej smakują mi owocowe jogurty. Warto też dodać, iż Krasnystaw „wygrał” z nieodległym Zamościem, który był pierwotnie celem mojej wycieczki. Plany uległy zmianie z dnia na dzień. Zamość jest znany na cały kraj, natomiast Krasnystaw jest, niestety, w jego cieniu. Preferuję osady mniej znane, nie oblegane tak bardzo przez rzesze turystów. Pomimo tego, że Krasnystaw jest niedużym miastem, to warto jednak poświęcić chociaż te kilka godzin na jego odkrywanie. Zamość to nie zając, nie ucieknie. Mam nadzieję, że do Zamościa również kiedyś zawitam. Dziś porozmawiamy jednak o Krasnymstawie. Zapraszam na spacer po mieście!
W książce „Krasnystaw i okolice” autorstwa Jolanty Pol można przeczytać, iż „…nazwa miasta pochodzi ponoć od słów królowej Zofii, czwartej żony Władysława Jagiełły, która podczas podróży z Krakowa do Lwowa zobaczyła piękny staw i zawołała: „Oto Krasny Staw”. W innej wersji to Władysław Jagiełło po przeprawie przez ziemie bełskie wjechał na lepszą drogę i powiedział: „krasno stawja…”. W herbie miasta można zobaczyć dwie ryby.
Ratusz powstał na przełomie lat 50. i 60. XIX stulecia. Został strawiony przez pożar w roku 1914. Odbudowano go w latach 20. XX wieku.
Wstęp do Muzeum Regionalnego w Krasnymstawie kosztuje tylko 9 złotych. Za tę kwotę można zobaczyć bardzo dużo ciekawych eksponatów. Na zwiedzanie tej placówki muzealnej trzeba poświęcić około 1,5 godziny. Interesujące są działy, które dotyczą znalezisk archeologicznych. Ciekawie reprezentują się również malowidła w jednej ze sal. Można je podziwiać na zdjęciach powyżej. Warto przyjechać do Krasnegostawu i zwiedzić to wyjątkowe muzeum.
Kto szuka ciszy, to na pewno znajdzie ją w Krasnymstawie. Małe miasteczka zawsze mnie przyciągały, ponieważ posiadają niepowtarzalną aurę. Omawiana osada słynie również z tego, że w sierpniu każdego roku są tam organizowane „Chmielaki”. Jest to wydarzenie poświęcone wyrobom z chmielu. W literaturze przedmiotu można przeczytać, że Lubelszczyzna odgrywa kolosalną rolę w produkcji chmielu. „Chmielaki” będą miały miejsce w drugiej połowie sierpnia br. Warto przyjechać do Krasnegostawu!
Jeżeli chodzi o zabytki, to ciekawie reprezentuje się kościół parafialny oraz dworek. Są to niewątpliwie piękne budowle, które warto zobaczyć.
Literatura:
Zdjęcia Andrzej Pietruszka, 24 czerwca 2023
Zgadzam się z autorem, najbardziej przyciągają wzrok (tak wynika przynajmniej z fotorelacji) dworek i barokowy kościół, jednak też ciekawie architektonicznie prezentuje się budowla, jak wymieniono, przypominająca spichlerz (chociaż mało wygląda mi na owy-mogę się mylić). Historia powstania i nazwy też interesująca. Fotoprezentacja bogata.